JAKIEGO RĘKODZIEŁA NIE SPRZEDAWAĆ? CZ. 3.

JAKIEGO RĘKODZIEŁA NIE SPRZEDAWAĆ? CZ. 3.

Nie warto sprzedawać WYŁĄCZNIE produktów OOAK. Czym są produkty OOAK? Skrót określający ten rodzaj produktów pochodzi od angielskiego wyrażenia "One Of A Kind", co znaczy: "Jedyne w swoim rodzaju" i odnosi się do unikatów, wyrobów niepowtarzalnych.

 

I zanim posypią się gromy, podkreślamy słowo "WYŁĄCZNIE"

 

W ofercie oczywiście można i warto mieć produkty typu OOAK, czyli takie, które są tworzone w pojedynczych egzemplarzach. Znamy marki, które bazują jedynie na sprzedaży unikatów i prowadzą swoje marki z powodzeniem.

Jednak warto wiedzieć, jeśli oferta składa się wyłącznie z produktów unikatowych, rozwijanie marki do takiego poziomu, w którym sprzedaż będzie regularna, stabilna i przewidywalna, będzie o wiele trudniejsze, droższe i bardziej pracochłonne, niż w przypadku marek posiadających ofertę produktów "powtarzalnych".

Dlaczego? Kilka najważniejszych powodów znajdziecie poniżej.

 

1. Algorytmy lubią powtarzalność

 

I nie tyle powtarzalność wzorów, co powtarzalność zachowań klientów i powtarzalność sprzedaży.

Taka sytuacja ma miejsce na przykład na Etsy, gdzie tak zwana “jakość listingu”, czyli “listing quality score” przekłada się bezpośrednio na liczbę wyświetleń i zasięgi w obrębie platformy.

Algorytm Etsy na podstawie powtarzających się sprzedaży tych samych produktów definiuje sobie bestsellery, które później wyświetla szerzej. I im więcej tych powtarzających się sprzedaży, tym te zasięgi będą coraz większe.

Jeśli więc Wasza oferta na Etsy składa się wyłącznie z produktów OOAK, możecie zastanowić się nad tym, jakie produkty możecie powtarzać i włączyć je do swojej oferty na stałe.

Np. jeśli tworzycie piękne naszyjniki, kunsztowne i wymagające wielu godzin pracy i oczywiście tworzycie je w pojedynczych egzemplarzach, warto zastanowić się nad wprowadzeniem do oferty np. drobnych, powtarzalnych kolczyków, które będą pasowały do tych naszyjników (będą np. z tych samych, ale ustandaryzowanych kamieni lub będą utrzymane w tych samych opcjach kolorystycznych).

 

2. Tworzenie produktów OOAK wyczerpuje

 

Jako hobbyści, możemy olać sobie temat wypalenia, bo jeśli nawet weny nam zabraknie, zrobimy sobie po prostu przerwę. Luzik.

Natomiast jako przedsiębiorcy, których funkcjonowanie marki zależy od oferty i sprzedaży, musimy mieć świadomość, że nasza wena
nie jest niewyczerpana! Jeśli tworzymy wyłącznie produkty OOAK, możemy mieć 100% pewność, że wcześniej czy później wypalenie przyjdzie.

Nie ma weny, nie ma produktów, nie ma co sprzedawać. I co wtedy?

A przecież wiemy doskonale, że taka dziura w wenie może trwać tygodniami, a produkty wykonane "na siłę" w czasie tej posuchy, znacząco odbiegają i jakością i designem od naszych standardowych prac.

Posiadanie zróżnicowanej oferty, w której obok produktów OOAK są również rękodzieła łatwo powtarzalne ratuje nas w chwilach wypalenia, bo przecież nad powtórzeniem wzoru nie musimy się intelektualnie i artystycznie gimnastykować.

 

3. Tworzenie produktów OOAK jest drogie

 

Ceny produktów tworzonych w pojedynczych egzemplarzach zwyczajnie muszą być dużo wyższe, niż produktów, które powtarzamy.

I nie ma w tym niczego złego, ale trzeba mieć świadomość, że markę bardzo luksusową tworzy się ciężej. Wymaga ona nieco innej pracy i dużo większych nakładów.

Jeśli natomiast produkty OOAK stanowią "tylko" luksusową linię w naszej ofercie, dużo szybciej dotrzemy do pierwszych klientów i szybciej będziemy powiększać tę bazę.

W dodatku bardzo często sam dostęp do unikatowych półfabrykatów też jest dużo trudniejszy i prawie zawsze dużo droższy. Mamy więc sytuację, w której bardzo wymagający produkt jest jednocześnie produktem generującym bardzo wysokie koszty.

 

4. Tworzenie marketingu wokół produktów OOAK jest drogie

 

Marketing tworzony wokół produktów OOAK to NAJDROŻY marketing świata! Dlaczego?

Bo do każdego produktu musimy tworzyć NOWY przekaz, nową opowieść, nową reklamę, nowy wpis na bloga, nowy listing, nową ofertę. A ponieważ tworzenie marketingu jest również procesem twórczym, tutaj też wchodzi w grę wypalenie i brak weny.

Natomiast gdy w naszej ofercie obok rękodzieła OOAK mamy powtarzające się produkty, możemy ustawić sobie reklamę raz i ona będzie nam działać długo. Mamy 1 formę reklamową, 1 ofertę, 1 listing, nad wyceną pracujemy raz i nad opowieścią pracujemy raz.

 

Podsumowując, jeśli dostrzegacie wyżej opisane symptomy w Waszych markach, polecamy zrewidować Wasze oferty i rozważyć wprowadzenie do nich produktów powtarzalnych, jako uzupełnienie linii czy kolekcji.

Polecamy Wam również lekturę części 1 i części 2 tego mini cyklu wpisów na blogu.

 

P.S. Jeśli w Waszych głowach rodzą się różne pytania dotyczące własnej marki i prowadzenia biznesu handmade i chcielibyście je nam zadać, to jest taka możliwość :)

Co tydzień, w każdą środę, na naszym Fanpage i IG, spotykamy się na LIVE z serii pytań i odpowiedzi Rękodzielnika, podczas którego w komentarzach możecie nam zadawać pytania dotyczące strategii, promocji i sprzedaży rękodzieła, a my odpowiadamy na nie na transmisji, na żywo.

Fajnie, prawda? Te spotkania to mega wartościowa sprawa, naprawdę warto na nich bywać regularnie i czerpać darmową wiedzę prosto ze źródła.

Dodatkowo, nagrania ze wszystkich spotkań Q&A są dostępne na naszym kanale na YT, na tej playliście - zajrzyjcie koniecznie!

 

A po więcej wiedzy - już nie darmowej, zapraszamy do naszego sklepu online, w którym znajdziecie e-booki i szkolenia merytoryczne na wiele ciekawych tematów.

 

Serdeczności!

Karolina & Gośka

 

Przypnij sobie PINA!