3 NAJGROŹNIEJSZE BŁĘDY W BUDOWANIU MARKI HANDMADE

3 NAJGROŹNIEJSZE BŁĘDY W BUDOWANIU MARKI HANDMADE

W trakcie budowania swoich własnych marek rękodzielniczych, możemy zrobić całą masę błędów... Szczególnie na samym początku i szczególnie wtedy, gdy pracujemy nad nią w pojedynkę i jeszcze nie do końca rozumiemy, jak robić te całe marketingi. Bywa, że błędów jest więcej, niż strzałów w dziesiątkę i to jest okej, bo każdy błąd uczy nas czegoś nowego (wiedzieć co nie działa jest tak samo ważne, jak wiedzieć, co działa).

ALE, są takie błędy, które uniemożliwiają osiąganie wytyczonych celów i te są absolutnie najgroźniejsze. Bo nawet jeśli cała reszta jest robiona w miarę poprawnie, to jeśli popełniamy jeden z tych błędów (a niestety często widzimy, jak są popełniane wszystkie trzy na raz), nie dajemy sobie szansy na rozwój. W takiej sytuacji NIC nie działa, a my najczęściej nawet nie jesteśmy w stanie stwierdzić, dlaczego.

Dzisiaj mamy dla Was listę tych 3 najgroźniejszych błędów, jakie można popełnić w procesie budowania własnej marki rękodzielniczej.

 

BŁĄD 1 - Marketingu jest za mało, jest niespójny, nieregularny i robiony niedbale

 

Jeśli chcemy osiągać regularne dochody ze sprzedaży swojego rękodzieła, regularnie na nim zarabiać i cieszyć się z rozwoju...musimy regularnie i właściwie pracować nad tworzeniem marketingu wokół naszych marek. Nie wystarczy niedbale (nawet codziennie) wrzucać COŚTAM w internety, byle było. Takie "zapchajdziury" wcale nie budują reputacji naszych marek, bo widać po nich, że są tworzone trochę od niechcenia.

Pomyślcie, jaki komunikat wysyłacie w ten sposób swoim klientom?

Jeśli nasze marketingi są robione od niechcenia, jeśli są niedbałe, nieprzemyślanie, niespójne i w dodatku nieregularne - dokładnie tak samo będą się zachowywać nasi klienci. Będą przychodzić od niechcenia, przypadkiem, nieregularnie i zdecydowanie nie będą postrzegać naszej marki, jako miejsca, do którego warto zaglądać po coś więcej. 

A my, jako przedsiębiorcy nie mamy wyboru.

Musimy się zmusić do tego, aby budowanie marketingu wokół naszych marek było tak samo wysokiej jakości, jak nasze rękodzieło. Jeśli nasza komunikacja nie będzie regularna i przemyślana, w internetach na rozwój i powiększanie swojej społeczności nie-mamy-szans, nawet jeśli tworzymy najpiękniejsze rękodzieło ever! Bo niby jak mielibyśmy się rozwijać, skoro nasze treści i kreacje nie są ciekawe?

Tym sposobem jesteśmy po prostu NIEWIDZIALNI w sieci dla naszych klientów.

 

Aby pomóc sobie w tej regularności, warto:

 1. Planować posty. Możecie skorzystać z naszego kalendarza postów (do pobrania tutaj 30 DNIOWY KALENDARZ POSTÓW DLA RĘKODZIELNIKA) i dopasować go do swoich potrzeb. Dajemy Wam swobodę w zmienianiu jego zawartości, ale niech to będzie taka mapa po pomysłach na fajną komunikację. Proponujemy Wam stworzyć sobie OSOBNE plany na każdy kanał komunikacji istotny dla Waszych marek.

2. Każdego dnia zaglądać do kalendarza i odhaczać sobie to, co zostało zrobione. To pomoże w regularności plus pozwoli mierzyć postępy pracy i mieć takie poczucie dobrze ogarniętej roboty.

3. Tworzyć więcej postów, niż jest to w naszej strefie komfortu. Odrobinkę. Niech to będzie takie porządane (i jednocześnie niezbędne) poczucie lekkiego dyskomfortu. Pamiętajcie, że to jest nasza PRACA, więc należy ją wykonywać nawet jak się nam nie chce.

4. Zaplanować czas na pracę nad postami i marketingiem. Tak, jak rezerwujemy sobie czas na śniadanie, obiad, odwiezienie dziecka do szkoły, czy na niezbędne zakupy. Praca nad marketingiem to dla przedsiębiorcy nie jest kwestia wyboru. To absolutny MUST HAVE, niech więc plan dnia zawiera czas wyłącznie na to.

  

BŁĄD 2 - Ignorowanie już istniejących klientów

 

Wiecie, że te osoby, które już dokonały zakupu Waszego rękodzieła i są z tego zakupu zadowolone, to są NAJLEPSI klienci i NAJLEPSZY materiał na to, by stać się Waszymi STAŁYMI klientami? A wiecie, że większość przychodów z dobrze rozwiniętych marek przynoszą właśnie STALI KLIENCI?

Jeśli więc nie mamy przemyślanego sposobu na to, jak "wracać" do świadomości "byłych" klientów, tracimy ogromny potencjał sprzedażowy i wizerunkowy. Bo zadowolony, stały klient, to nie tylko źródło dochodu dla firmy, to nie tylko "najtańszy" klient, to nie tylko najłatwiejsza sprzedać. To również nasz totalnie darmowy sprzedawca. Bo to właśnie stali klienci będą płacić za nasze rękodzieła i jednocześnie przyprowadzać do nas kolejnych klientów poprzez rekomendacje i polecenia.

Czy to nie jest układ idealny?

 

Co nam pomoże w tym zadaniu?

 1. Lista mailingowa. W naszej branży najlepszą "marchewką" i podziękowaniem za zapis będzie rabat lub darmowa wysyłka, ewentualnie BARDZO dobrze przemyślany produkt cyfrowy, ale tu trzeba mieć świadomość, że w cyfrowych prezentach na zapis w internetach jest już naprawdę prawie wszystko i musi to być coś, czego Wasi klienci potrzebują.

2. Własna grupa na FB. Tutaj trzeba pamiętać o tym, że ludzie potrzebują jasnego i ważnego DLA NICH powodu, aby się do takiej grupy zapisać. I to my musimy im ten powód wyłuszczyć wręcz łopatologicznie.

3. Jasne i klarowne wezwania do działania. "Zapisz się na nasz newsletter", "dodaj profil do ulubionych", "dołącz do naszej grupy" - to są frazy, które zwiększą szansę na to, że klienci zrobią to, czego my chcemy najbardziej. Trzeba pamiętać, że trzeba ich używać regularnie, nigdy nie wolno zostawiać naszych odbiorców bez jasnego drogowskazu, gdzie powinni udać się dalej. 

Np. jeśli pokażecie w poście zajawkę nowej kolekcji z zapowiedzią jej premiery, dodajcie wezwanie do działania w stylu "aby zobaczyć nowości w pierwszej kolejności i zgarnąć rabat, zapisz się na nasz newsletter lub dołącz do naszej prywatnej grupy na facebooku". 

 

BŁĄD 3 - Brak lejków sprzedażowych

 

I zwróćcie szczególną uwagę na liczbę mnogą w tym zdaniu. Dzisiaj jeden lejek sprzedażowy to za mało. Im więcej ścieżek klienta idealnego, tym stabilniejszy ruch, tym my mamy większą społeczność wokół naszych marek. Pamiętajcie, że NAJWAŻNIEJSZYM dla nas miejscem w sieci, jest nasza własna strona internetowa lub sklep i to tam powinna prowadzić zdecydowana WIĘKSZOŚĆ najlepszych, najskuteczniejszych lejków.

Musimy się dowiedzieć, jak w sieci poruszają się nasi klienci, jakie są przyzwyczajenia i obyczaje w danej niszy, a potem musimy użyć tej wiedzy do nawigowania tym ruchem.

Bo otworzenie swojego sklepu online NIE ZAŁATWI NAM ŻADNEJ SPRZEDAŻY. To MY musimy przyprowadzić do niego klientów.  

 

 

Podsumowując, budowanie naszych marek rękodzielniczych to NASZE zadanie. To MY jesteśmy w odpowiedzialni za to, co i jak robimy. To MY musimy zadbać o WSZYSTKO, nikt za Was tego nie zrobi.

A mamy taką obserwację, że wielu rękodzielników stoi jakby w rozkroku. Trochę by chcieli, a trochę się boją, choć tak naprawdę trudno im powiedzieć, czego właściwie się boją.

Oczywiście, rozumiemy to, że przebywanie w strefie komfortu jest bezpieczne. Jest miło, cieplutko i nic nas nie zaskoczy...Ale jednocześnie wiemy, że strefa komfortu to miejsce, w którym się NIC nie zmienia. Zatem trwanie w niej wcale nie jest takie korzystne.

 

Bo aby COŚ się zmieniło, trzeba coś ZMIENIĆ. A zmiana wiąże się z wyjściem ze strefy komfortu.

Jedyny sposób na SUKCES, jedyny sposób na markę handmade, o której marzycie, to postawić NA SIEBIE, na SWÓJ ROZWÓJ i uwierzyć, że spełnienie tego marzenia JEST MOŻLIWE.

 

 

I trzeba wziąć się do roboty!!

Obiecujemy Wam, że to, co dzisiaj Was nieco przytłacza, za jakiś czas okaże się dużo łatwiejsze, jeśli tylko zechcecie się czegoś nauczyć.

My jesteśmy gotowe dać Wam naprawdę GRUBĄ DAWKĘ WIEDZY i bezcukrowego WSPARCIA!

Jesteśmy gotowe pokazać Wam drogę, podać rękę i na początku poasekurować Was, dzieląc się tym, co wiemy o budowaniu biznesu opartego na rękodziele. A potem już sobie poradzicie 🔥

 

Dlatego chcemy zaprosić Was na 2-dniowe, darmowe warsztaty merytoryczne STRATEGIA MARKI HANDMADE

 

 

 

23-24 LISTOPADA, o godz. 18:00, dzień po dniu, odbędą się livy merytoryczne:

 

➡️ DZIEŃ 1: Czym jest strategia marki i do czego jest nam potrzebna?

➡️ DZIEŃ 2: Jak opracować strategię dla własnej marki handmade?

 

Koniecznie zapiszcie sobie te daty! Te warsztaty to czas DLA WAS! Dla Waszych marek i Waszego rozwoju. Tutaj LINK DO WYDARZENIA - klikajcie przycisk "wezmę udział", aby nie przegapić spotkań :)

 

My przyjdziemy w 100% przygotowane, Wy bądźcie w 100% gotowi do działania, gotowi, by potraktować swoją markę, jak PRAWDZIWY biznes, by włożyć wysiłek i pracę i wziąć odpowiedzialność za realizację tego marzenia.

Bo rękodzielnicy, którzy osiągnęli swoje sukcesy, to ci, którzy zrozumieli, że w biznesie czarów nie ma. Ani magii. A wszystko opiera się na wiedzy i pracy.

Mamy dla Was wiedzę, pracę musicie włożyć sami.

 

Warsztaty odbędą się w naszej grupie na fb, materiały PDF będziemy rozsyłać mailem, dlatego:

👉 zapiszcie się na newsletter BEZCUKROWY NEWSLETTER + PREZENTY DO POBRANIA
👉 dołączcie do naszej grupy GRUPA WSPARCIA BIZNESOWEGO DLA RĘKODZIELNIKÓW

i udostępnijcie ten post, bo w miłości i biznesie, kto dzieli, ten mnoży, a Ci, co się dzielą, najczęściej zgarniają najwięcej. Taka karma.

 

 

Serdeczności!

Karolina & Gośka 

 

Przypnij sobie PINA!

ALBO NAWET DWA