Czym jest PR w marce handmade?

Jak we własnym zakresie prowadzić działania PR-owe dla marki rękodzielniczej?

SŁAWA I CHWAŁA, CZYLI O TYM, JAK TO JEST Z TYMI PR-ami W MARCE HANDMADE

No dobra, łapka w górę, kto już w ogóle myślał o tym, by się za te publikacje PR-owe wziąć? A może już próbowaliście? A może ten temat jeszcze Was przerasta, bo te PR-y to "ten nieznany, wielki świat"?

❤ Ponieważ właśnie wczoraj ukazała się kolejna publikacja naszej marki rękodzielniczej PiLLow Design w magazynie Panna Młoda, pomyślałyśmy, że dzisiaj zaserwujemy Wam trochę bezcukrowej porcji wiedzy o PR-ach dla rękodzielnika. To nie jest nasza pierwsza publikacja, bo w ogólnopolskich magazynach ślubnych artykuły materiały o PiLLow Design i Perfect Day ukazują się od lat.

❤ Ale zanim nasze marki rękodzielnicze zaczęły pojawiać się w prasie i TV (dla ciekawych, tutaj możecie sobie zobaczyć fragment programu Izabeli Janachowskiej z naszym udziałem: https://www.youtube.com/watch?v=57CSlKRX_UY a tutaj cały program o naszej działalności w TVP 3 https://lublin.tvp.pl/40456955/16-grudnia-2018) przebyłyśmy naprawdę długą drogę.

Dzisiaj wiemy, że przygotować markę do działań PR-owych to jest zadanie tak samo ważne, jak same działania PR-owe i chcemy Wam napisać właśnie o tym.

Bo obecnie działać w mediach jest dużo łatwiej, niż kiedyś i to jest dla nas, małych przedsiębiorców tak samo osiągalne, jak dla dużych i znanych firm. PR, tak jak inne dziedziny naszego codziennego życia, wraz z rozwojem internetu, wszedł do sieci i od tej pory całkiem prężnie sobie w niej poczyna.

To zupełnie odmieniło jego oblicze, bo oto każdy właściciel marki może podejmować pewne działania PR-owe we własnym zakresie. Zniknęła bariera wejścia, otworzyły się dla nas te drzwi bardzo szeroko. Często właśnie to te małe, internetowe PR-y są pierwszym krokiem do PR-ów ogólnopolskich (w zasadzie każda publikacja w TV była wynikiem tego, że redakcja znalazła nasze marki najpierw w internetach).
Dzięki temu, że internet jest powszechnie dostępny, działania PR-owe stały się znacznie łatwiejsze i skuteczniejsze a przekazy, które tworzymy docierają do odbiorcy (czyli do naszych klientów, ale również do redaktorów dużych wydawnictw) znacznie szybciej.

❤ ❤ ❤ O jakich działaniach mówimy? ❤ ❤ ❤

W zasadzie mówimy tu o wszystkim, co mogą przeczytać nasi klienci. Dla nas PR to w zasadzie każde pokazanie się w internetowej, publicznej przestrzeni.

Bo PR to nie tylko publikacje w prasie w informacje w mediach. Nasz osobisty, rękodzielniczy PR to każdy komentarz, który zostawiamy, jako marka na innych stronach fanpage, każda nasza notatka na blogu.
To też każdy komentarz, który na naszej stronie pozostawiają klienci i każdusieńka opinia o naszym rękodziele.
Każda z wyżej wymienionych czynności bowiem kształtuje nasz wizerunek i buduje pozycję naszych marek w internecie. To dzięki nim jesteśmy w stanie małymi kroczkami, codziennymi, niewielkimi zabiegami, poszerzać swój rynek i zasięg oddziaływania na klientów.

A to jest przecież istota PR-u; tworzenie i potem podtrzymanie pozytywnych relacji ze wszystkimi osobami, nie tylko klientami, które stykają się z naszą rękodzielniczą marką

Warto, aby każde działanie PR-owe podejmowane w internecie, szło w parze z regularnymi działaniami marketingowymi. Granica między nimi jest często bardzo cienka i bywa, że się zaciera, jednak wykonywane razem, równolegle będą skutecznie działały na korzyść rękodzielniczego biznesu. Dzieje się tak, ponieważ te pierwsze będą budowały wizerunek, który wpłynie na wzrost sprzedaży naszych produktów, te drugie zaś będą bezpośrednio wypracowywały nasze zyski.

No dobra, to jak można we własnym zakresie „robić” te PR-y w internecie?

Takich działań jest caluteńka lista:

• Za każdym razem, gdy informacje o Waszych produktach ukażą się w prasie – informujcie o tym swoich fanów i czytelników. Dobrze byłoby zadedykować takim publikacjom osobną stronę na blogu, album na FB i wyróżnioną sekcje relacji na IG.
• Zawsze „repostujcie” wpisy, w których ktoś wspomina Waszą markę i produkty.
• Kontaktujcie się z blogerami, o których wiecie, że przyciągają również Waszych klientów, zaproponujcie współpracę.
• Odpowiadajcie na komentarze na swoim fanpage, prowokujcie rozmowy i dyskusje.
• Zamieszczajcie na blogu i fanpage każdą pozytywną opinię o Waszym rękodziele.
• Komentujcie w mediach społecznościowych, jako marka, a nie jako osoba. Mamy na myśli oczywiście komentarze dotyczące Waszej branży lub branż pokrewnych, nie wpisy osobiste. Dla przykładu, wszelkie wpisy dotyczące ślubów staramy się komentować jako PiLLow Design, nie jako Małgorzata Sowa czy Karolina Mackiewicz.
• Zamieszczajcie fotografie zadowolonych klientów. Tutaj też dobrze byłoby posiadać osobno zadedykowane do tego celu miejsce na stronie internetowej lub blogu.
• Znajdźcie markę, która nie jest Waszą bezpośrednią konkurencją, ale o której wiecie, że macie wspólnych klientów i zaproponujcie barter reklamowy.
• Znacie twórcę, którego produkty mogą uzupełniać Wasze produkty? Zastanówcie się nad współpracą z nim. Takie „łączone” projekty bardzo dobrze niosą się w świat.
• Informujcie swoich czytelników i fanów, jeśli sponsorujecie nagrody w konkursach.
• Informujcie swoich klientów o targach i kiermaszach, w których bierzecie udział.
• Informujcie klientów o każdym wydarzeniu, w które jesteście zaangażowani jako twórcy.
• Jeśli zdarza Wam się wypowiadać na innych blogach w roli eksperta – pochwalcie się tym w mediach społecznościowych i blogu.
• Pokazujcie swoim klientom, że się rozwijacie i informujcie ich, jeśli bierzecie udział w szkoleniach i warsztatach, podczas których doskonalicie swoje umiejętności (najlepiej robiąc fotografię „w trakcie”).

Takie małe, oddolne działania to są zawsze pierwsze kroki do dużych PR-ów, bo wieść o Waszych markach niesie się nie tylko po Waszych klientach, ale również dociera do osób, które w dużych wydawnictwach tworzą kontent do Waszej grupy docelowej. Oni potrzebują "świeżej" krwi, by ich kanały komunikacji tętniły życiem. Seerio!

❤ Bardzo byśmy chciały, by od dzisiaj ogólnopolskie wydawnictwa i programy, nie kojarzyły się Wam z czymś, czego się nie da dotknąć, z miejscem dla nas nieosiągalnym. Bo one są w naszym zasięgu.
Jak zawsze, ta droga zaczyna się najpierw w naszych głowach, gdy uda nam się przeskoczyć tę barierę (którą przecież sami sobie stawiamy), damy sobie realną szansę na to, by na tę drogę wejść ❤
Czego oczywiście Wam życzymy!

Na koniec, jak zawsze, zapraszamy Was do naszej społeczności dla przedsiębiorczych rękodzielników ➡️KLIK➡️ GRUPA Biznes Bez Cukru i zachęcamy do lektury biznesowych podręczników dedykowanych właśnie twórcom i artystom, budującym swoje biznesy oparte na rękodziele ➡️KLIK➡️ E-BOOKI DLA RĘKODZIELNIKÓW

Tymczasem, miejcie fantastyczny dzień i do zobaczenia na łączach!

Ciao!

Karolina i Gośka

PRZYPNIJ SOBIE PINA